Jak wymienić pękniętą oponę?

 Przebita opona to jeden z najczęściej występujących problemów podczas użytkowania samochodu. Umiejętność samodzielnego poradzenia sobie z tym kłopotem powinien zdobyć każdy kierowca. Nie zawsze bowiem istnieje możliwość poproszenia o pomoc innych użytkowników ruchu. Może też wystąpić sytuacja, gdy awaria zdarzy się na kompletnym bezludziu i w dodatku bez zasięgu sieci operatorów komórkowych. Jak się przygotować na taką sytuację?

Przydatne przedmioty, które warto wozić ze sobą

 Istnieje obowiązek posiadania na stałe w aucie takich przedmiotów jak apteczka, gaśnica i trójkąt ostrzegawczy, kamizelka odblaskowa czy kable rozruchowe. Jednak dobrze jest wozić ze sobą również podnośnik, klucz do kół oraz kliny. Oczywiście obowiązkiem jest posiadać koło zapasowe lub chociaż dojazdowe, na którym, w trybie awaryjnym można dotrzeć do dobrego warsztatu, gdzie fachowcy zaradzą na wszelkie problemy z autem. Jednak może zaistnieć przypadek, że nie będzie możliwości z nimi się skontaktować.

 Jeżeli nie ma tych podstawowych akcesoriów, to warto je dokupić a w kole zapasowym lub dojazdowych często sprawdzać ciśnienie. Inne przydatne przedmioty to działająca latarka na magnes lub z opaska na głowę, płaszcza przeciwdeszczowy z kapturem, rękawice robocze i płaski kawałek drewna, który będzie przydatny przy nierównej nawierzchni.

Jak przystąpić do wymiany uszkodzonej opony?

 Przede wszystkim, po rozeznaniu sytuacji, trzeba zwolnić, zredukować biegi i rozejrzeć się za miejsce wygodnym do postoju. Nie wolno wykonywać gwałtownych ruchów, hamując silnikiem. Po zjeździe na pobocze, trzeba włączyć światła awaryjne ubrać kamizelkę odblaskową i ustawić trójkąt w przepisowej odległości od pojazdu. Konieczne jest zaciągnięcie hamulca ręcznego oraz zabezpieczenie kół klinami. Klinuje się koła osi, na której nie ma uszkodzenia.

 W tej chwili następuje właściwa wymiana pękniętej opony. Należy przygotować podnośnik i klucz. Najpierw należy zdjąć kołpak, jeżeli oczywiście są. Następnie nasadowym kluczem należy poluzować śruby na około ćwierć do półtora obrotu, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Nie wolno odkręcać całkowicie, zanim nie użyje się podnośnika. Następnie należy zlokalizować miejsce na ramie, gdzie można zainstalować podnośnik. Podczas podnoszenia warto stale upewniać się czy auto stoi wystarczająco stabilnie.

– Koło można odkręcić do końca, gdy będzie około 5 centymetrów nad ziemią. Po wyjęciu śrub, trzeba chwycić koło w okolicach wewnętrznego bieżnika i próbować oderwać je od piasty. Po zdjęciu, można już osadzać na piaście koło zapasowe – informuje przedstawiciel firmy Pomoc drogowa Bojszczak. Po osadzeniu przychodzi kolej na przykręcenie go śrubami. Jeżeli będzie już na właściwej pozycji, można przystąpić do opuszczania podnośnika . Gdy auto stanie już na czterech kołach, można dokręcić śruby dokładniej.

Teraz wystarczy już tylko uprzątnąć miejsce postojowe i zacząć kontynuować jazdę. Należy przy tym pamiętać, by z kołem dojazdowym nie rozwijać prędkości większej niż 80 kilometrów na godzinę.