Dlaczego najwięcej akumulatorów sprzedaje się zimą?

Każdy, kto chociaż trochę interesuje się motoryzacją i zna rynek, wie, że ceny różnych części eksploatacyjnych zmieniają się sezonowo. Dla przykładu ceny i jednocześnie sprzedaż akumulatorów zimą bardzo rosną. Wydaje się to nielogiczne, ponieważ wyższa cena to z reguły niższy popyt. W niniejszym artykule podejmujemy się analizy zrozumienia przyczyn takiego stanu rzeczy.

Sezonowość uzależniona od warunków atmosferycznych

Przyczyną, która w największym stopniu determinuje wielkość sprzedaży akumulatorów, są warunki atmosferyczne panujące na zewnątrz. To właśnie ekstremalne warunki pogodowe, a w szczególności siarczysty mróz, są najczęstszym powodem awarii akumulatorów samochodowych. 

Zapytaliśmy pracownika firmy Dostawcy Prądu o to, kiedy zainteresowanie ich ofertą jest największe? Odpowiedział wtedy, kiedy pojawiają się pierwsze płatki śniegu albo pierwsze przymrozki. Większość samochodów zaparkowanych jest na stałe na świeżym powietrzu i ich sprawność w dużej mierze zależy od panujących warunków atmosferycznych. Mróz powoduje, że moc nominalna akumulatora maleje i jeżeli jest on słaby, to nie będzie w stanie dostarczyć napięcia niezbędnego do wywołania rozruchu. Wielu kierowców nie sprawdza stanu swojego akumulatora i zaczyna się mu baczniej przyglądać, dopiero kiedy dochodzi do jakichś problemów z odpaleniem.

Niskie temperatury nie sprzyjają wydłużaniu żywotności akumulatora. Szczególnie jeżeli często odpalamy auto zimą i przejeżdżamy krótkie odcinki. Podczas krótkiej jazdy silnik nie ma szans na osiągnięcie optymalnej temperatury pracy. To z kolei oznacza, że odpowiedzialność za nagrzanie powietrza w kabinie przejmuje na siebie elektryczna grzałka zasilana bezpośrednio przez akumulator. Wiele pojazdów ma zaprojektowane systemy ogrzewania tak, aby na początku wdmuchiwać do auta powietrze ogrzane przez grzałkę elektryczną, a kiedy silnik osiągnie właściwą temperaturę pracy, to wtedy komputer kieruje strumień ciepłego powietrza do kabiny.

Niestety nadal wielu z kierowców nie ma nawyków sprawdzania podstawowych komponentów eksploatacyjnych i trudno ich winić. Na egzaminie na prawo jazdy wymaga się tylko tego, aby pokazać jak sprawdzić poziom najbardziej podstawowych płynów eksploatacyjnych. O akumulatorach praktycznie nic się nie mówi. Wtedy pierwszy sprawdzian, jaki nadchodzi wraz z przyjściem zimy, kończy się tym, że szybko musimy zakupić nowy akumulator. Rynek wie o tym doskonale i z reguły w tym okresie ceny są również najwyższe. Na całe szczęście powstaje coraz więcej sklepów online, w których ceny są nieco niższe – wiele z tych firm nie musi ponosić kosztów stałych lokalu etc., co pozwala na oferowanie asortymentu w lepszych cenach.